Назад к книге «Co posiejesz, to i zbierzesz» [Vlad Mieszko]

Co posiejesz, toВ iВ zbierzesz

Vlad Mieszko

Tej bajce potrzebne są ilustracje. Narysuj i przyślij do nas swoje rysunki. Może to właśnie ty wygrasz główną nagrodę. A bajka podpowie ci, że trzeba malować. I jakim trzeba być. Przecież bohater nie jest fikcyjna, A prawdziwe postacie, istniejące po dziś dzień. Najważniejsze to zrozumieć i wtedy w życiu będzie wszystko w porządku.

Co posiejesz, toВ iВ zbierzesz

Vlad Mieszko

© Vlad Mieszko, 2016

Создано в интеллектуальной издательской системе Ridero

DuЕјy Ељwierk wВ samotnoЕ›ci rosЕ‚a na leЕ›nej polanie. Pewnego ranka pod niД… rozchylajД…c suchД… trawД™, pojawiЕ‚ siД™ Borovicek. ZobaczyЕ‚ przed sobД… jasno-brД…zowe gaЕ‚Д…zki zВ zielonymi igЕ‚ami, przez ktГіre patrzaЕ‚o na niego bЕ‚Д™kitne niebo.

– Dzień dobry, pani Jodełkę, – powiedział.

JodeЕ‚kД™ obejrzaЕ‚a siД™ wokГіЕ‚, ale nikogoВ nie zobaczyЕ‚am.

– Chyba się wydało? – pomyślała. – Kto może witać się ze mną, jeśli jestem sama na tej polanie?

Jej zrobiЕ‚o tak smutno, co onaВ nie zauwaЕјyЕ‚a, jak Е‚zy pojawiЕ‚y siД™ wВ jej oczach.

WВ tym momencie Wiatr przebiegЕ‚ po jej szczycie, grajД…c gaЕ‚Д™ziami.

– Nie smuć się, Jodełkę! – powitał on i, latający, dodał. – Spójrz!.. Spójrz, jaki piękny dzień!

Wiatr popД™dziЕ‚ dalej. On czД™sto odwiedzaЕ‚ Szanowna pani Ељwierk.

Wiatr lubił podróżować. Chciał wszystko zobaczyć i poznać. Świerk nazywała się do swojego przyjaciela: "Wiatr-Koneser".Wszystko, co widział jej o tym opowiadał. Ale zawsze spieszył. Mówiąc słowo, on natychmiast znikał w niebo. Czasami, nawet nie czekając na jej odpowiedź. Ale, ona nie czuła się urażona na niego, wiedząc: «Jak ma dużo u niego spraw na głowie?!!»

Jodełkę nie chciało się smucić w taki piękny dzień. Ona wytarła łzy i nie zauważyłam, jak zerwała zielona igła i poleciała w dół.

– Oj! – dało się słyszeć z ziemi. – Kto to jest?.. Pani Jodełkę, nie wiesz, kto mnie ugryzł?

JodeЕ‚kД™ spojrzaЕ‚ na ziemiД™ iВ zobaczyЕ‚am maЕ‚y grzybek.

– To, ty jesteś ze mną witasz?!! – zapytała ona, uszczęśliwiony swojemu nowemu sąsiada.

– Ja! – odpowiedział Borovicek. – Ale pomyślałem, że jest pani zajęty jakimś bardzo ważnym rozwiązaniem?!! Dlatego nie zaczął przeszkadzać. Ale tu ktoś mnie ugryzł, i postanowiłem dowiedzieć się: «Czy nie widzieli:,, Kto to zrobił?»

JodeЕ‚kД™ spojrzaЕ‚a wВ dГіЕ‚ iВ zobaczyЕ‚a na czubku kapeluszy swojД… igЕ‚Д™.

– Oj!.. Tak – to moja igłę spadła na ci?!! – powiedziała łagodnym głosem. – Przepraszam, jeśli ono ci zrobiła krzywdę.

– Tak, nie!.. – nie mógł powstrzymać wzruszenia grzyb na ostrożny stosunek Jodełkę. – Nie bardzo to boli… Prostu, jak to niespodziewanie.

Конец ознакомительного фрагмента.

Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию (https://www.litres.ru/vlad-mieszko/co-posiejesz-to-i-zbierzesz/) на ЛитРес.

Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.